Edvard Munch przetrwa!
W marcu w nowej siedzibie muzeum E. Muncha w Oslo odbyła się konferencja poświęcona badaniom jego spuścizny - Understanding Munch and the art at the turn of the centuries. Between the museum and the laboratory. Miałem przyjemność wygłosić tam prezentację, omawiającą wyniki pomiarów odporności na światło, o których pisałem tutaj w lutym 2020. Zebrane przeze mnie wyniki badań mikrofedometrem (62 obiekty na papierze, 31 obrazów na płótnie, łącznie 368 punktów pomiarowych) znalazły się jeszcze w trzech innych komunikatach na tej konferencji. Bo światłotrwałość jest ważna. Tak ważna, że na podstawie pomiarów, które wykonałem, w nowym budynku trzy posiadane przez Munchmuseet barwne wersje Krzyku zostały umieszczone w specjalnie wydzielonej przestrzeni, z oświetleniem 30 luksów, czarnymi ścianami i automatycznym systemem żaluzji, które odsłaniają w danej chwili tylko jedną wersję. Aby zobaczyć wszystkie, trzeba spędzić w muzeum pół dnia...
Zabezpieczenie przed degradacją wywoływana przez światło w przypadku prac E. Muncha oparte jest obecnie na wynikach pomiarów, a nie ogólnej kategoryzacji wrażliwości obiektów znanej z literatury przedmiotu. Mamy nadzieję, że taki facts based approach pozwoli rzeczywiście, aby jego płótna przetrwały w dobrej kondycji kolejne dekady i wieki...
Ostatnie ze zdjęć obrazuje zmiany barwy powstałe w trakcie testów starzeniowych dla punktów wybranych dla części badanych prac E.M., z zaznaczeniem liniami czerwonymi zmian barwy dla wzorców światłotrwałości Blue Wool Standards 1, 2 i 3 oraz czerwonego pola na niebie w obrazie Krzyk, dla którego zarejestrowano zmianę bliską BWStd 2. Zadecydowało to o takiej organizacji ekspozycji tego dzieła, aby pierwsza zauważalna zmiana barwy pojawiła się na nim dopiero po 50 latach - wydzielone zaciemnione pomieszczenie i automatyczna zasłona, odsłaniająca obiekt tylko na 3 godziny dziennie.
Projekt badań techniką mikrofedometrii opisano obszernie na stronie internetowej muzeum pod tym adresem.
ความคิดเห็น